Jak chwalić dziecko?

Można by pomyśleć, że spośród wszystkich trudnych tematów związanych z wychowaniem, akurat chwalenie jest nie dość, że łatwe, to jeszcze przyjemne. Nic prostszego niż wyrażenie radości z powodu dokonań dziecka! Niestety w rzeczywistości chwalenie jest całkiem skomplikowane: może spowodować, że dziecko skoncentruje się raczej na własnych słabościach, będzie wątpić w szczerość pochwały, poczuje się zlekceważone, a nawet zagrożone. Paradoksalnie – pochwała nie zawsze jest potrzebna. Jeśli dziecko pochłonięte jest jakąś czynnością, nie warto mu przerywać. Chwalmy rzadko, inspirując, a nie oceniając.

 

Czy można chwalić bez oceniania?

Pochwała zazwyczaj wiąże się z oceną, a ta niemal w każdym przypadku powoduje niechęć i wycofanie. Aby zapewnić o swojej uwadze i docenić wysiłek, warto opisać to, co się widzi, na przykład narysowane na kartce kolorowe linie albo pozbierane z podłogi samochody. Zarówno w domu, jak i podczas zajęć w żłobku lub przedszkolu, potrzebne jest, by wzmacniać dziecięcą empatię. Zamiast osądzać charakter („grzeczny chłopiec”), można zauważyć, jaki wpływ na innych wywarło dane działanie. Nigdy zaś nie wolno chwalić przez porównanie – poczucie własnej wartości nie może się opierać na niepowodzeniach innych.

chwalenie dziecka

Dzieci, które słyszą, że są wyjątkowe z powodu tego, co im się udało, często rezygnują z dalszego działania w obawie przed utratą owej wyjątkowości. O wiele lepszym sposobem jest podkreślenie wysiłku włożonego w wykonanie zadania, bo taka pochwała nie wpływa na poczucie bezpieczeństwa dziecka. A jak chwalić malucha, który nie radzi sobie zbyt dobrze, by słowa były szczere i pocieszające? Wystarczy zwrócić uwagę na postępy. Jeśli natomiast sytuacja wymaga, by wspomnieć o tym, co poszło źle, najpierw konieczne jest zauważenie kilku pozytywnych rzeczy.